Jak wiemy jałowizna umysłowa na Salonie osiągnęła monstrualne rozmiary podobne rozmiarom ego świetlistego czegoś tam. W związku z tą jałowizną przygotowałem prostą zagadkę "leratywistyczną" i nie po to żeby tę jałowiznę rozproszyć, ale po to żeby ją pogłębić, bo podobno warto iść z trendem, a przecież nic tak nie pogłębia jałowizny umysłowej jak STW.
Zagadka:
W pustej przestrzeni dwa statki kosmiczne A i B mijają się z prędkością 0.5c.
W momencie mijania się synchronizują (b) zegary ustawiając je na 0h::0m.
Umówili się wcześniej, że gdy na zegarze A wybije 1h::00m, A wyśle w kierunku B sygnał radiowy i odwrotnie, gdy na zegarze B wybije 1h::00m, B wyśle w kierunku A sygnał radiowy (c). Kiedy sygnały dotrą do każdej z rakiet (d) automatycznie w każdej z nich zegary zatrzymają się i zacznie się procedura powrotu w celu porównania wskazań zegarów (e).
Pytanie brzmi:
Dlaczego zegary po powrocie będą wskazywać tę samą godzinę, a mimo to jeden z nich będzie młodszy? Który z nich będzie młodszy i dlaczego "ten" a nie "tamten"?
Powodzenia, buehehe :-)